Pomimo tego, że Lisa jest oddana stosowaniu jedynie składników pochodzenia roślinnego, lanolina jest od wielu lat „wyjątkiem od tej reguły”. Mówi o sobie, że jest „prawdziwym dzieckiem epoki hipisów” i zaczęła od tworzenia balsamów do ust już jako nastolatka.

 

Obecnie tworzy i prowadzi kursy dotyczące receptur, koncentrując się na „kosmetycznym minimalizmie”, pracując z minimalnie przetworzonymi (i mniej powszechnymi) surowcami.

 

„Nasza planeta jest niezwykle bogata w silnie działające substancje, które mogą koić, uspokajać, ożywiać, stymulować, regenerować i leczyć”. Nauczenie się, jak okiełznać i wykorzystać te składniki, to jej idea prawdziwego minimalizmu.

 

Lise napisała wiele książek na temat kosmetyków naturalnych i ma w swoich pracach ekscytujący projekt dotyczący lanoliny, na który nie możemy się doczekać.

 

Odwiedź jej stronę internetową tutaj.